Pomału zaczynam trenować, sezon letni już się zbliża. Brakowało mi takiego wyjścia w góry i pooddychania świeżym, górskim powietrzem.
Cały kwiecień spędziłem na nadrabianiu zaległości w szkole i nauką do maturyy..., bo ona zbliża się nieubłaganie. To już w przyszłym tygodniu, trzymajcie kciuki, abym zdał :) Szkołę udało mi się ukończyć, nie mówię, że było łatwo, bo miałem dużo rzeczy do nadrabiania.
Dzisiaj poszliśmy małą grupką na górę Stożek, trasa była bardzo przyjemna, ale przede wszystkim w grupie raźniej i pokonaliśmy ją z uśmiechem na twarzach :)
Pozdrowienia ! :)