Menu

czwartek, 22 listopada 2012

Podsumowanie

Podsumowując obóz, to wypadł w moim wykonaniu bardzo dobrze. Został nam ostatni trening jutro, ale post  zamieszczam już dziś. Troszkę rzeczy się nazbierało, o których chciałbym Wam opowiedzieć. 
Bardzo fajnie zaczęło mi się skakać od środy. Właśnie w ten dzień trenerzy zorganizowali nam wewnętrzny sprawdzian, który wypadł powyżej moich oczekiwań. Skoki mam aktualnie dobre i na treningach staram się je powtarzać, żeby ustabilizować dojazd i układ w locie. Mówiąc szczerze to dawno nie skakało mi się tak fajnie, czuję swobodę w każdym oddanym skoku. Tego brakowało mi już dłuższy czas.
W środę mieliśmy luźniejszy dzień na zregenerowanie sił do nadchodzących dni, więc trenerzy odpuścili nam trening motoryczny. Wieczór poświęciliśmy odnowie. Basen, sauna, masaż, który przeprowadzał nasz fizjoterapeuta Daniel Kwiatkowski. 




1 komentarz:

  1. zapraszam na swojego bloga http://polskieskakajce.blogspot.com/
    to blog o was, skoczkach :)i witam w bloggerowej społeczności.

    OdpowiedzUsuń